poniedziałek, 25 marca 2013

męcząca noc


To była jedna z tych męczących nocy. Początkowo nie mogłam zasnąć, później się co chwilę budziłam. Męczyłam się samym "spaniem". Dokuczał mi ból mięśni, bo wczoraj zaczęłam się mocniej rozciągać i miałam za sobą dwie godziny ćwiczeń. Rozciągam się, bo chciałabym znowu być tak wygimnastykowana jak kilka lat temu :). 
Najczęściej ćwiczę cardio i robię ćwiczenia z Ewą Chodakowską. Zapewne każda z Was o Niej słyszała :)
Dzisiaj przede wszystkim robiłam ćwiczenia na brzuch. (animacje blogilates)


22 komentarze:

  1. To może powolutku z rozciąganiem? Żebyś potem w nocy mogła spać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny kochana :) Oj jak tak patrze to sama wreszcie musze się zmotywować do ćwiczeń :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ankieta wypełniona :)
    Będę bacznie obserwować <3

    mój zapał na ćwiczenia niestety max trwa zawsze 2 tygodnie ;cc

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze tez musze sie zmotywowac do ćwiczeń :)
    Buziaki,
    Aleks

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje za odwiedziny :)
    swieto takie jest slyszalam od kolezanki :)
    z checia zaczynam obserwowac :)
    Pozdrawiam i zapraszam ponownie

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też cwiczę z Ewką:)
    oj było mi zimno... ale czasami warto się poświęcic:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obserwuję! Ankieta rozwiązana! :) Wpadnij do mnie i...
    Zapraszam serdecznie na konkurs :)

    http://mademoisellepatrizia.blogspot.com/2013/03/konkurs-zapowiedz.html

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajna notka!
    http://cookplease.blogspot.com/ zapraszam na naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy blog. Jestem ciekawa, ile czasu ja bym miała motywację do ćwiczeń. Muszę to sprawdzić :D
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tak tak ćwiczenia od chodakowskiej sa bardzo znane

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ostatnio zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską i czekam na efekty. :)

    Ps. to prawda,że od regularnych przysiadów nogi są szczuplejsze ? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też ćwiczę z Ewą. To bardzo męczące ale daje efekty.
    W całym swoim życiu często byłam poniżana przez swoją wagę...
    Mam dużo kompleksów, ale dążę do celu. Nie jestem gruba, już nie. Znaczy w sumie nigdy nie byłam. Ale ostatnio wiele dla siebie zrobiłam... W ciągu Postu schudłam 7 kilo.
    Dlatego podoba mi się Twój blog i siła walki.
    Dodałam do obserwowanych. Mam nadzieję, że się odwdzięczysz.
    Dopiero zaczynam...
    U mnie na blogu moja baśń, jeśli byś mogła to wejdź, zobacz, przeczytaj, oceń :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też nie raz zaszalałam z rozciąganiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No dziewczyno, musiałaś ostro ćwiczyć, skoro w nocy nie dało się spać, w każdym bądź razie dziękuję bardzo za informacje zawarte w notce, na pewno z czegoś skorzystam, żeby zrzucić tu i tam :) pozdrawiam :*

    justinabathels

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zaczynam biegać jak się od ciepli :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też muszę wziąć się za ćwiczenia, pewną motywację już mam, coś czuję że zacznę jak tylko zacznie się przerwa świąteczna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jestem zmotywowana już od ponad dwóch lat, prawie codziennie biegam, ale ostatnio zafascynowana jestem Naszą kochaną Ewcią i ćwiczę choc wcale nie jest łatwo, potrafi zmęczyć bardziej niż bieganie :) obserwuje i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  18. przydałyby mi się takie ćwiczonka :D

    OdpowiedzUsuń
  19. sport. świetna sprawa. ale zawsze brakuje czasu.... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Od kilku tygodni zaczęłam chodzić na siłownie i po pierwszych treningach na których trochę przesadziłam nie mogłam ułożyć się w w łóżku w nocy a w dzień chodziłam jak 90-letnia staruszka :) Rok temu trochę biegałam ale mój zapal mijał wraz z pogoda :)

    OdpowiedzUsuń